Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Bełżycach

"Czerwone jezioro" to thriller dla ludzi o mocnych nerwach. Jakie zbrodnie popełniono przed laty na terenie poradzieckiego garnizonu?Kuba Krall był wszędzie tam, gdzie działo się coś ważnego. Najlepszy fachowiec w swojej dziedzinie. Uzbrojony w aparat nie wahał się nigdy docierać na linię frontu, a zdjęcia, które robił, niejednokrotnie szokowały czytelników. Jako fotoreporter i korespondent wojenny osiągnął szczyt powodzenia, ale nie szło to w parze z poukładanym życiem osobistym. Zmagający się ze skutkami traumatycznych przeżyć, które łagodzi jedynie alkohol, Krall nieuchronnie stacza się w przepaść.Ratunek przychodzi ze strony dawnego przyjaciela, któremu obecnie wiedzie się w biznesie. To zlecenie ostatniej szansy. Kuba ma sfotografować przyjęcie weselne Borysa Morozowa, człowieka bezwzględnego, okrutnego i opływającego w luksus. Ale nawet w noc wesela wokół rosyjskiego oligarchy dzieją się bardzo niepokojące rzeczy. Kuba, doświadczonym okiem fotoreportera, wyłapuje najważniejsze szczegóły. Panna młoda zdradza swego wybranka, na weselu pojawia się tajemniczy mężczyzna w stroju jurodiwego, a nad ranem na terenie imprezy zostają odkryte zmasakrowane zwłoki. Prawdziwy obraz wydarzeń utrwala się na zdjęciach, ale nikt nie potrafi dobrze go odczytać. Prawie nikt..."Czerwone jezioro", debiutancka powieść Julii Łapińskiej, zwyciężyła w pierwszym konkursie na powieść sensacyjną, który organizowało wydawnictwo Agora. Na konkurs przysłano ponad 500 zgłoszeń, ale to właśnie "Czerwone jezioro" członkowie jury uznali za najlepsze. Niesamowicie budowana atmosfera grozy, tajemnice i zbrodnie z dawnych lat, sprawy, w które zamieszana jest rosyjska mafia... A wszystko to na tle dawnego, poradzieckiego garnizonu, na temat którego krążą w okolicy przerażające legendy. Julia Łapińska po mistrzowsku skonstruowała misterną, kryminalną intrygę, a jej powieść z każdą kolejną stroną wciąga coraz bardziej.

Co przesądza o naszym życiu? Co decyduje o sukcesie, co stoi za naszymi porażkami? Na ile determinuje nas rodzina i środowisko, w których dorastamy, a ile zależy od edukacji i szkoły? Gdzie i kiedy przerabialiśmy największe lekcje? Na te pytania odpowiadają autorki i autorzy niniejszej antologii. Opisują swoje doświadczenia, wrażenia i przemyślenia dotyczące szkoły rozumianej doslownie, instytucjonalnie, ale też szerzej, metaforycznie.